|
|
|
|
inzynier |
Wysłany: Śro 7:41, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Prześcieradła też próbowałem.
Drą się jak szmata, przydepniesz zaciągniesz zostaną na krzakach lipa. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ensign |
Wysłany: Śro 1:14, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Potnij prześcieradło w paski i powplataj w szlufki od maskowania. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
SamboR |
Wysłany: Wto 18:38, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
Cholera, tydzień temu mi zamówienie od armyworld przyszło. Jak jeszcze nikt nie spodziewał się śniegu. Na razie myślę nad autorskim rozwiązaniem, wykorzystującym Partizana. Może da radę |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
inzynier |
Wysłany: Wto 8:28, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wyjebisty jest ale ten 2 częściowy.
Ten jedno częściowy narzucany to jakiś kosmos.
Miałem oba i ten pierwszy funkcjonalnością przypomina ruską technikę.
Tu podwiąż tu coś tam tam owiń kurwa mać nikt tego do końca nigdy nie rozkminił.
Także my z sebą po pierwszej zimie zmieniliśmy na 2 częściowe.
Jest jeszcze wersja KSK ale droga i robiona z Tyveku który jest wodoodporny i oddychający czy warta świeczki nie wiem.
Brałem z armyworld.pl wersję demobil i jest w całkiem niezłym stanie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
SamboR |
Wysłany: Pon 17:18, 29 Lis 2010 Temat postu: Maskołat zimowy |
|
Witka.
Patrząc za okno naszło mnie na przemyślenia o śniegu i zimie. A konkretniej, o maskowaniu w takich warunkach. Co polecacie? Jak sprawdza się maskołat BW miałem okazję widzieć, lecz mógłby ktoś (inż.) przedstawić wrażenia z użytkowania? Ew. ma ktoś inny niezły patent? Poza tym, czego najlepiej użyć do bielenia oporządzenia (coby łatwo można było później zmyć)? |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
| |
|
|
|